poniedziałek, 27 kwietnia 2015

niedziela, 19 kwietnia 2015

2 blog , nie bójcie się xD

Witajcie czytelnicy , chciałam tylko podziękować za komentarze i chciałam powiedzieć że będę prowadzić 2 blog , oczywiście tego nie zostawię :D  robię go z koleżanką także o słodkim flircie
adres: HitoshiTwinsSF.blogspot.com

sobota, 18 kwietnia 2015

Rozdział 4 część 2

Szofer podjechał za szkołę .Wysiadłam jako ostatnia.Poprawiłam suknie i pokazałam ekipie żeby wszyscy weszli zakrywając się kapturami .Drzwi prowadziły  za kulisy . Spojrzałam na Kastiela , Lysandra,Iris którą niedawno poznałam oraz Nataniel.Za chwile miał być występ ich potem mojej spółki . Zdenerwowana wyszłam z Arthurem na dziedziniec pod drzewo.
-Co się stało? Trema? -spojrzał na mnie z łobuzerskim uśmieszkiem ,a ja kiwnęłam głową .-Ehhh..Masz -podał mi papierosa a ja od razu go odpaliłam .Zawsze gdy miałam tremę paliłam ,albo jak mi się chciało.Co z tego że się truje? Moje życie , moja gra .Westchnęłam patrząc w gwiazdy i przy okazji wyrzuciłam papierosa na ziemie.Usłyszałam jak grają ostatni kawałek . No to będzie niespodzianka . Pobiegliśmy z Arthurem  za kulisy i poprawiliśmy ubrania.Usłyszałam jak dyrektorka  mówi ,,A teraz ktoś w szkole kogo uwielbiacie ! zepsuł Skillet !"Światła zgasły a my  zaczęliśmy grać [Wszystkie co są na muzyce ] .Widziałam zdziwione spojrzenia przyjaciół kiedy zobaczyli że śpiewam z nimi  "Hero " i "Awake and Alive" i grałam na gitarze elektrycznej.Gdy skończyliśmy , zeszliśmy ze sceny ,oni poszli się bawić a ja wyszłam na korytarz.Nagle poczułam jak coś,a zarazem ktoś złapał mnie za ramie .Był to Kastiel ,Rozalia i Lysander .Spojrzałam na nich  .W oczach Lysandra  widziałam podziw , u Rozali podekscytowanie , a u Kastiela Także podziw jak i zazdrość.
-Co?-zapytałam lekko się uśmiechając -Coś w tym złego że jestem w zespole "Skillet"?
-Mamy sławną koleżankę ! -Rozalia skoczyła na mnie śmiejąc się .Zrobiłam się czerwona bo sukienka się podwinęła do góry , a chłopcy są .Zakryłam się szybko i wstałam .-Oj sorka
-....... jak mogłaś ? -szturchnęłam ją w ramie a ta uśmiechnęła się .
****
Po imprezie pojechałam do domu .Dziwie się jak Lysander zareagował ,patrzył na mnie z podekscytowanie jak sukienka podniosła mi się do góry .Ehhh nigdy się nie dowiem ,wyszłam z łazienki w czarnej piżamie i położyłam się spać .
**********************
Przepraszam że krótko ale mam karę i mama mnie przyłapała xd
Pozdrawiam


sobota, 11 kwietnia 2015

Aż się wzruszyłam....

OMG ludzie aż się wzruszyłam jak zobaczyłam 4 nowe komentarze,no normalnie emocje puściły xd ;_;Dajcie ludzie chusteczkę lub srajtaśme (Tylko nie mylić z Natanielem! xD) Nowy rozdział będzie na piątek lub wcześniej ,zależy jak będzie ze szkołą .Proszę was ładnie żebyście dawali jeszcze więcej komentarzy,i żebym dobili do 500 wyświetleń ,a później do 1000 !Komentowanie nie boli :)

piątek, 3 kwietnia 2015

Uwaga , Uwaga !

Jeśli chcecie 2 część rozdziału 4 ,to ma być pod tym postem co najmniej 5 kom , minimum 3
Muszę wiedzieć czy czytacie moje opowiadanie :)

CZYTASZ = KOMENTUJ

Rozdział 4 część 1

O 6:00 zadzwonili do mnie ze szkoły żebym tam przyjechała.Usiadłam na krawężniku łóżka  i przetarłam oczy.Dziś jest impreza...będzie fajnie .....Wstałam i poszłam do łazienki .Przebrałam się  i pobiegłam do kuchni. Kochany kuzyn robił z ciocią naleśniki ,jak słodko.Przywitałam się i usiadłam przy stole ,po czym zjadłam naleśniki.Wzięłam torbę i motorem [o którym nie wspominałam dop,aut]pojechałam do szkoły i zaparkowałam  na szkolnym parkingu.Widziałam u innych że są zachwyceni moim motorem.Nagle ktoś do mnie podbiegł.
-Ej ty  ,koleś za ile sprzedaż ten motor.-powiedział wyciągając portfel.Byłam w kasku więc go ściągnęłam . Patrzyłam na niego z ironiom
-Nie sprzedaje-odparłam i poszłam do gabinetu dyrektorki . Zapukałam i weszłam .Dyra siedziała przy biurku i oglądała moje dokumenty -Coś pani ode mnie chciała?
-Tam... należysz do  zespołu "Skilent"? - zapytała patrząc na mnie z ukosa
-"Skillet"-poprawiłam ją -Tak należę ,a co?
-Uczniowie szkoły kochają ten zespół i chciałabym się zapytać czy byś mogła ich zaprosić?
-Tak ,mają wolne więc na pewno przyjdą -uśmiechnęłam się i chciałam wyjść kiedy drzwi się otworzyły i ktoś na mnie wpadł .Był to białowłosy chłopak z innymi kolorami oczy .Jedna żółta druga zielona . Strój miał taki jakby wyrwał się z epoki wiktoriańskiej . Dopiero po chwili  spostrzegłam że  się mi przygląda,na pewno  rumienie się i wstałam szybko.
-Jestem Lysander ,a ty to pewnie Neko ?Kastiel często o tobie mówi-uśmiechnął się i pocałował w rękę ,zarumieniłam się na ten gest a on się cicho zaśmiał .Dyrektorka kazała nam wyjść ,więc poszliśmy na dziedziniec  ,po czym usiedliśmy przy drzewie. Dowiedziałam się od niego że pisze piosenki i wiersze ,oraz że ma zespół w którym śpiewa .Nagle do mnie podbiegł Kentin i przytulił -O,cześć Kentin.....-powiedział zażenowany Lysander ,a on spojrzał na niego z wściekłością  w oczach .
-Cześć Neko ! Pójdziesz ze mną na imprezę halloween'ową ?-zapytał patrząc z góry na mnie -Proszę
-,,,-spojrzałam w bok .Stał Kastiel z otwartą buzią ale gdy się ocknął poszedł wściekły do budynku-Przykro mi ale  ktoś mnie już zaprosił ,sorka -uśmiechnęłam się sztucznie i wstałam - Idziesz Lysander ? - zapytałam a on kiwnął głową i poszedł za mną .Kentin stał w miejscu patrząc na mnie ,a po chwili poszedł do  innej dziewczyny .Żal mi się go zrobiło .Pewnie Lysander to dostrzegł i puknął mnie w ramię
-Nikt Cię nie zaprosił ,prawda?-Spojrzał na mnie ukradkiem ,Kiwnęłam głową-Kastiel chciał Cię zaprosić ... Bardzo mu się podobasz -na te słowa zarumieniłam się .Ja ? Przecież jestem brzydka .Mam wystające uszy i jestem gruba ,jedynie z oczu ,ust i włosów jestem zadowolona .Ktoś na mnie wpadł .upadłam z nim na ziemię i miał głowę w moich piersiach ,od razu się odsunął.Spojrzałam wściekła na sprawce .O Boshee....o wilku mowa....Był to Kastiel .
-Kastielll....-spojrzałam na niego jak na Unamiko kiedy mi kradł mi gitarę elektryczną -Wierz że masz przesrane ?-On się zaśmiał  i uciekł a ja za nim pobiegłam  ,krzycząc że już po nim .  Oczywiście naszą "zabawę" przerwał Kentin który powiedział że    Nataliel idzie . Ja prychnęłam z Kastielem jednocześnie po czym się śmialiśmy .
****
Wróciłam ze szkoły  wcześniej niż zwykle , bo muszę namówić zespół na występ .W końcu wzięłam się w garść  i zadzwoniłam {W OPOWIADANIU SKILLET MA INNYCH CZŁONKÓW ZESPOŁU ! dop.aut}Po piątym pikaniu odebrał ktoś..
-Halo -Był to Arthur jeden z nich ,on śpiewał -Jesteś Neko ?
-Tak jestem , mam pytanie nasz zespół może wystąpić w szkole ,proszę...
-Kiedy ?
-Dziś o 15:00
-Aha....No dobrze ,a z jakiej okazji , i w jakiej szkole?
-Z okazji Halloween i w Liceum o nazwie "Słodki Amoris ',macie się przebrać w jakieś kostiumy ,jasne ?
-Tak jest kapitanie - zaśmiał się - Dobra to do później
-Do później-Rozłączył się....Nie wiedziałam że tak łatwo mi to wyjdzie ,heh .Dobra to teraz  czas się przebrać w kostium .Po 2 godzinach byłam gotowa.Byłam przebrana jako Wampirzyce.


                                                                                                                                                                                                                                                                       

Taki Szybki szkic Neko w stroju halloween'owym


Czekałam jeszcze aż  Arthur po mnie przyjedzie z ekipą.Po 13 minutach przed domem przyjechała limuzyna .Na mój widok chłopaki   zaczęli gwizdać . Usiadłam przy Roksanie  ,która była przebrana za Czarownice .W końcu dojechaliśmy ,dziwnie się czułam widząc jak uczniowie się patrzą na samochód .
-Szofer,pojedź za szkołę-powiedziałam patrząc na uczniów,dobrze że szyby są przyciemniane.Wszyscy spojrzeli na mnie dziwnie-Chce żeby to była niespodzianka , będziecie za kulisami , a po koncercie pójdziecie się bawić , jasne -wszyscy powiedzieli że rozumieją . Czeka mnie ciężka noc....